...way hej...;)) Witajcie! Co nowego? Odliczam dni na Kostaryce. To ostatnie 2 tygodnie w szkole. Czas nie ma litości, dniem za dniem godzina za godzina wszystko idzie ku nowemu.
Chce już ruszyć jechać dalej ale szkoła szkołą i muszę wytrwać w tym co postanowiłem. Przyjechałem do San Jose nie znając żadnych słow po hiszpańsku...i powiem Wam, ze nuczenie sie nowego jezyka w 2 miesiące jest mozliwe! Już mówię po hiszpańsku!!! Popełniam błędy jak dzieciak w przedszkolu ale ile mam przy tym radości nie wspominając o moich rozmowcach. Hmm to cos o podrozy? Wcześniejsze wyjazdy organizowalem z ekipa ze szkoły,postanowiłem sie trochę usamodzielnic i ruszyć gdzieś bez grupy;) padło na Jaco!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz